Do niedawna pewnie nikt w amerykańskim miasteczku Pawtucket nie wiedział, czym jest Belgia. Teraz ten mały europejski kraj jest tam dobrze znany. Otóż w Pawtucket w stanie Rhode Island ma siedzibę firma Hasbro, drugi na świecie producent gier i zabawek, który postanowił, że nie wyda nowej belgijskiej wersji słynnej gry
Monopoly. Dlaczego? Zwyczajem tej firmy jest, że każde nowe lokalne wydanie Monopoly poprzedza ankieta, w której obywatele danego kraju typują miasta, które figurują na planszy. Hasbro słusznie zrozumiało, że w obliczu konfliktu, a może nawet i rozłamu między Flamandami a Walonami, czyli Frankofonami, ci pierwsi zagłosowaliby na miasta flamandzkie, a drudzy na walońskie. Tak więc nie będzie nowej belgijskiej edycji
Monopoly.
NKJP: Polityka, nr 2623, 2007
Monopoly App Banking może okazać się największą zmianą w historii tej kultowej gry. Wsparcie aplikacji, uproszczenia i brak możliwości oszukiwania to dla wielu osób zalety. Jednak dla wielu fanów to także utrata pewnego klimatu, który sprawiał, że
Monopoly było wyjątkowe. Czy taka wersja gry przyjmie się na dłużej? A może to jedynie eksperyment Hasbro? To okaże się już w sierpniu, bo właśnie wtedy nowe
Monopoly ma trafić do sprzedaży (nie wiadomo, czy tylko w USA). Wg doniesień ma ona kosztować ok. 25 dolarów. Dostęp do aplikacji będzie bezpłatny. Trzeba jedynie pamiętać o tym, żeby mieć pod ręką smartfon.
antyweb.pl, 04.03.2025