Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Nie wykazywał, zresztą, zbytniego zainteresowania siostrami i w rozmowie nie omieszkał zauważyć, że krewnych na ogół unika, ale ojca szanuje i dlatego okazuje nam tak wyjątkową gościnność.
— Cóż... Siostry robią kariery przez zamążpójście... Benedykt — dorobkiewicz, Leopold — belfer, muzykus na miarę muzykantów z Bremy, wiesz, tych z braci Grimm... Ty jeden jesteś czymś... Można cię, ostatecznie, szanować...
— Cóż... Siostry robią kariery przez zamążpójście... Benedykt — dorobkiewicz, Leopold — belfer, muzykus na miarę muzykantów z Bremy, wiesz, tych z braci Grimm... Ty jeden jesteś czymś... Można cię, ostatecznie, szanować...
Jan Brzechwa, Gdy owoc dojrzewa, 1958