Z kolei od odzyskania niepodległości do końca II wojny światowej w tym miejscu biegła granica
polsko-czechosłowacka. Niestety nie znajdujemy żadnych słupów granicznych z tego okresu. Co ciekawe, obecnie połonina
Pikuja jest również granicą — administracyjną granicą między obwodem lwowskim i zakarpackim na Ukrainie. (...) Sam szczyt
Pikuja jest
trawiasto-skalisty. Nie ma na nim za dużo miejsca, a do tego potwornie wieje. Zakładamy wszystkie warstwy, aby się trochę zagrzać i po kilku minutach schodzimy nieco niżej na zasłużony odpoczynek. (...) Za nami powoli chowa się obelisk na szczycie
Pikuja, za to przed nami z każdym krokiem otwierają się coraz to piękniejsze panoramy. Niebo się rozjaśnia i paradoksalnie widać jeszcze więcej niż ze szczytu.
spojrzprzezokno.blog.pl, 30.06.14