Definicja
koniak to mocny napój alkoholowy (40–45%) robiony ze spirytusu oddestylowanego z wina, leżakowany w dębowych beczkach i kupażowany, oryginalnie wytwarzany tylko we Francji (z określonych gatunków winogron i przy zastosowaniu ustalonych metod), pity w specjalnych kieliszkach o kształcie tulipana (niektórzy uważają, że należy podtrzymywać je za czaszę, by ciepło dłoni podgrzało trochę trunek), należy go długo smakować
Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Butelki francuskiego
koniaku zaopatrywane są w specjalne etykiety mówiące o wieku tego trunku. Są więc znaki: V.O. (very old), bardzo stary, ma około 20 lat dojrzewania, V.S.O. (very superior old), ma 20–25 lat dojrzewania, oraz V.S.O.P. (very superior old pale), ma 30 lat dojrzewania lub nawet więcej. Nazwy są angielskie, ponieważ Anglia była importerem dużej ilości
koniaku. Butelki oznaczone trzema gwiazdkami zawierają
koniak, który dojrzewał 10–15 lat.
NKJP: Tadeusz Rojek, Jak to się je. Savoir-vivre przy stole, 1994
Istnieją również zasady — choć jedyną słuszną zasadą panującą w kuchni jest brak zasad — serwowania
koniaku do posiłku. Tu także są potrawy, które zyskują na smaku, gdy popija się je tym szlachetnym trunkiem. Wśród przystawek sprawdzonym połączeniem są kacze wątróbki w sosie z pieprzem, popijane
koniakiem X.O., czy sushi podane z lampką V.S.O.P. Homar z rusztu z przyprawami korzennymi albo pieczone przepiórki w przyprawach korzennych jako danie główne również świetnie uzupełnia
koniak.
Wojciech Napora, portal.swiat-alkoholi.pl, 2008
Przez lata
koniak kojarzył się z nobliwym panem z psem myśliwskim u stóp, który ogrzewał w dłoniach złoty trunek w kryształowej koniakówce. Teraz ten rodzaj alkoholu przechodzi kurację odmładzającą. W Stanach Zjednoczonych już w połowie lat 90. stał się częścią kultury hiphopowej. Zawłaszczyli go sobie światowej sławy raperzy, tacy jak: Busta Rhymes, Tupac Shakur, Lil Jon,
Jay-Z, Ludacris, Puff Daddy czy Pharrell. Początkiem tej dziwnej zażyłości była najprawdopodobniej piosenka „Pass The Courvoisier” Busty Rhymesa, w której wychwala on zalety trunku.
Koniak doczekał się również slangowego przydomku: „yack” lub „yak”. Do mody, jaką wylansowali raperzy, przyłączyli się ich fani, a butelka
koniaku stała się synonimem dobrej imprezy, czarnego rapu i nocnego życia wielkich miast.
Aldona Kwiatkowska, stylzycia.newsweek.pl, 29.07.2011