Film trudno bowiem zamknąć w ramach jednego gatunku. Pod osłoną ciuchów
vintage, brokatu, lakieru do włosów i humorystycznego ujęcia całości kryje się gorzka refleksja: amerykański sen dawno legł w gruzach.
Metro, 31 stycznia – 2 lutego 2014, nr 2717, s. 7
Organizatorzy zachęcają gości festiwalu, a więc i publiczność, by zanurzyli się w atmosferę
vintage, stosownie się ubierając. Zwłaszcza że do części stref, w tym głównego padoku, mogą wejść tylko panie w sukienkach lub kostiumach, panowie muszą mieć choćby marynarkę i krawat. (...)
Stroje z epoki można wykreować na dwudniowych warsztatach. I tak np. przygotowanie sukienki z lat 50. wedle wzorów lansowanych przez pismo „Vogue” z tamtych lat kosztuje 160 funtów.
Bogdan Możdżyński, Forbes 09/2014, s. 141