Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
(...) kiedyś uwiódł pewną racjonalną biznessę, właścicielkę salonu samochodowego przy drodze wylotowej na południe, posłużył się gerberami, gońcy przywozili kosze z kwiatami przez cały dzień, od rana do wieczora, pod koniec dnia gerberami zasłane było całe wnętrze salonu, całe biuro, podjazd, nie można było przejść (...) Kociak dowodził tą kampanią z samochodu zaparkowanego niedaleko giełdy kwiatowej, którą formalnie ogołocił tego dnia z gerber. W końcu zapach kwiatów ogłuszył właścicielkę salonu, chciała się oprzeć, ale nie mogła, przyjęła zaproszenie Kociaka na kolację. Kampania była zwycięska, nie udałaby się jednak, gdyby nie (...) że ta kobieta ma słabość do gerber, były to kwiaty, za pomocą których ojciec oświadczył się matce tej kobiety, dlatego myślała ona, że to coś poważnego, a nie zwykły dwudniowy romans, podobny szturm prowadzony siłami na przykład goździków albo co gorsza róż zostałby z łatwością odparty.
NKJP: Marek Kochan, Plac zabaw, 2007
