Głubinka — odległe rejony. Tam kolej nie dochodzi, samoloty nie dolatują, korespondenci, zarówno rosyjscy, jak i inostrancy, nie docierają. Biorąc pod uwagę ogrom obszaru Rosji, można powiedzieć, że jej
głubinka to osiemdziesiąt pięć procent kraju. Brak rozeznania w tym, co się tam dzieje, był przyczyną niejednej błędnej prognozy politycznej uczonych rusologów z Harvardu czy z Warszawy, nieźle — zdawałoby się - znających Rosję. Ba, sami Rosjanie, żyjący w Moskwie, pojęcia nie mają, jak żyją ich pobratymcy w Szojnie, Majdzie lub Tajwendze.
NKJP: Mariusz Wilk, Wilczy notes, 2007