Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Część ankietowanych doświadczała
fatfobii ze względu na wygląd, inne w związku ze swoją wagą. „Przymusowe ważenie podczas przyjmowania na dzienny oddział chorób afektywnych (z depresją), od trzech lat przyjmowałam antydepresanty, pielęgniarki hardkorowo żartowały sobie, że nic dziwnego, że jestem smutna, skoro tyle ważę” — napisała w ankiecie
32-letnia kobieta.
wysokieobcasy.pl, 29.01.2023
Fatfobia jest powszechna nawet w środowisku medycznym. „Jak tyje, to niech nie je i więcej się rusza” — słyszą osoby otyłe. „Jedna z moich bohaterek nie dostała od ginekologa recepty na tabletki antykoncepcyjne, bo, jak powiedział, nie są jej potrzebne — »takiej świni nikt nie ruszy«” — mówi Maria Mamczur, autorka reportażu „Gruba”.
Jakub Wojtaszczyk, mediaklub.pl, 07.05.2022
Przez ostatnią dekadę stale mam nadwagę, a przez covidowe restrykcje (mieszkam po części w Niemczech, gdzie ponad rok zamknięte było wszystko i nie wolno było wychodzić z domu) moja nadwaga zmieniła się w otyłość. Z tą otyłością walczę teraz, wróciwszy na siłownię, spędzając dzień w dzień na ciężarkach i bieżni.
Taka jednak będzie różnica między resztą świata a postępową lewicą: my wiemy, mimo swoich upadków, że upadamy. Że otyłość to choroba. Że trzeba z nią walczyć. Lewica myśli jednak odwrotnie, a krytykowanie otyłości nazywa „
fatfobią”, jej promowanie zaś „ciałopozytywnością”. Czy strach przed utratą zdrowia i zawałem serca to fobia, lęk nieracjonalny? Co jest pozytywnego w zniekształcaniu swojego ciała pustymi kaloriami i rozciąganiu go w nieludzkie kształty nasyconym tłuszczem? Nic.
Waldemar Krysiak, tysol.pl, 02.06.2022