Niemowlakiem ze zdjęcia była nowozelandzka dziewczynka Charlotte Cleverley Bisman. Przeżyła chorobę, ale z powodu gangreny wywołanej przez bakterię lekarze musieli
amputować jej obie ręce i nogi. Historia ta wydarzyła się w 2004 roku. Byłam ciekawa, co się stało z tym dzieckiem. Nie było to trudne, bo Charlotte ma w internecie własną stronę. Tym razem aż chciało się patrzeć na umieszczone na niej zdjęcia: niebieskooka blondynka na łodzi łowi ryby. Skacze ze spadochronem. Bawi się w wesołym miasteczku. Pozuje na przyjęciu ubrana w odświętną sukienkę. Zawsze uśmiechnięta, choć zamiast rąk ma kikuty. Charlotte przez swoją stronę zbiera pieniądze na protezy i wspiera inne dzieci po amputacjach. W zakładce „Aktualności” pisze list do rodziców kilkumiesięcznej dziewczynki z Wielkiej Brytanii, której niedawno również
amputowano kończyny z powodu inwazyjnej choroby
meningokokowej.
Izabela Filc-Redlińska, Szczepionki. Nie daj się zwariować, 2016