— W Somalii, Gambii, Gwinei i
Sierra Leone Chińska Republika Ludowa zbudowała stadiony. W Angoli, Mozambiku, Erytrei i Ugandzie, a ostatnio Rwandzie — siedziby ministerstw spraw zagranicznych. W Gabonie oddała do użytku siedzibę rządu, w Kongu i Zimbabwe pałace prezydenckie, a teraz buduje w Lagos siedzibę Unii Afrykańskiej. W RPA chińskie firmy budują tamtejszy Disneyland — wylicza Bogdan Góralczyk (...)
Grzegorz Uraziński, Forbes, 12/2009, s. 20