— Ja nie wiem, czy w tym przypadku kandydat na sędziego konstytucyjnego zataił ten fakt. Nie wiem też, w jakiej procedurze należałoby, jeśli tak by było, ujawnić ten fakt i nie wiem komu. Ponieważ nie wiem, nie będę komentował — odpowiedział Rzepliński.
Dodał, że doszło na ten temat do rozmowy między nim a Muszyńskim, gdy otrzymał w tej sprawie pytania od jednego z dziennikarzy. Rozmowa ta odbyła się w obecności wiceprezesa Biernata. — To nie było takie
konkluzywne wyjaśnienie, co czynił w tym okresie, o który pytał ów dziennikarz — odpowiedział Rzepliński, pytany o reakcję Muszyńskiego podczas tej rozmowy.
wiadomosci.onet.pl, 23.11.2016
Po okresie neopozytywistycznego ataku na sensowność dyskursu metafizycznego i religijnego (który z dzisiejszej perspektywy postrzegany jest bardziej jako ideologiczna aberracja niż przemyślana filozoficzna propozycja) okazało się, że w obszarze wytworzonego w Wielkiej Brytanii paradygmatu analitycznego, a także spuścizny amerykańskiego pragmatyzmu, można na nowo podejmować wielkie tematy filozofii Boga i religii, prowadzić sensowny, choć niekoniecznie
konkluzywny dialog z ateizmem oraz rozwijać namysł nad problemami współczesności, takimi jak powszechne zjawisko wielokulturowości i pluralizmu religijnego czy tzw. tożsamości ponowoczesnej.
libron.pl, dostęp 05.04.2020