To jest JESZCZE lepsze niż „Bieguni”, którzy byli jeszcze lepsi niż „Dom dzienny, dom nocny”, który był jeszcze lepszy niż „Prawiek i inne czasy”. To ekstraklasa światowa, bez dwóch zdań. Czuję się jak finansista, który dwadzieścia lat temu kupił akcje, na które chętnych było niewielu, a znawcy wzruszali ramionami, że jest niemądry.
Zygu, zygu, marcheweczka.
jerzysosnowski.pl, 11.10.14