Mimo że od narodzin tego gatunku upłynęło już ćwierć wieku, „wielka czwórka”
thrashu — Slayer i Megadeth z Los Angeles, Metallica z San Francisco oraz Anthrax z Nowego Jorku — wciąż hipnotyzuje tłumy na całym świecie. Co więcej, od kilku lat jesteśmy świadkami narodzin nowej sceny thrashowej, mającej aspiracje do tworzenia muzyki tak agresywnej jak zespoły, które ją niegdyś stworzyły. Tony Foresta z Municipal Waste wyraził to bardziej dobitnie, stwierdzając, iż celem jego zespołu jest „znokautować publiczność brzmieniem, dobrze się przy tym bawiąc”.
magazyngitarzysta.pl, 01.12.2008