Subwersywna strategia interpretacyjna nie polega zatem — jak ma to miejsce w postoświeceniowej tradycji myśli krytycznej — jedynie na demonstrowaniu, że dotychczasowa „historia oddziaływań” jakiegoś dzieła czy zjawiska jest zbyt jednostronna i obarczona różnymi przesądami. Dlatego należy ją poddać krytyce i odrzucić, przeciwstawiając jej własne rozpoznanie, gwarantujące dostęp do prawdy. Dysponując „krytycznym Rozumem”, jest się wszak w posiadaniu niezawodnej miary, która ten dostęp umożliwia.
Strategia
subwersywna zrywa radykalnie z podobnym
czarno-białym schematem interpretacyjnym. Polega ona na przede wszystkim umiejscawianiu danego przekonania, teorii czy dzieła w całkiem nowym, nieoczekiwanym dla nich kontekście, dzięki czemu ich dotychczasowe ujęcia są nie tyle odrzucane czy podawane w wątpliwość, ile konfrontowane z nowym na nie spojrzeniem. Obierając tę strategię, demonstruje się, że kwestie, których dotyczą, mogą zostać ujęte całkiem inaczej, jeśli tylko wyjdzie się od innych założeń i uwzględni innego rodzaju czynniki.
P. Dybel, Lektury subwersywne. Filozoficzne eseje o literaturze i sztuce. Kant, Derrida, Lacan, Freud i inni, Kraków 2022, s. 12
Najnowsza powieść Anny Fryczkowskiej rozpoczyna się w tym samym momencie co „Galicyanie" Stanisława Aleksandra Nowaka, mniej więcej w czasie klęski Napoleona, która w gruncie rzeczy dla postaci stworzonych przez pisarkę i pisarza nie ma wielkiego znaczenia, ale uświadamia czytelnikom, jak niewiele wiedzą o wiejskim świecie początku XIX wieku, chyba że jest to opowieść szlachecka, jak „Popioły" Żeromskiego, albo eseistyczna i
subwersywna, jak współczesne książki Leszczyńskiego, Pobłockiego, Rauszera czy Wielgosza.
wyborcza.pl, 24.06.2023