Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Byłam zaskoczona, kiedy dowiedziałam się, że prawie połowa dzieci w Polsce otrzymuje szczepionkę starszej generacji. Przyczyna jest prosta: jej zakup refunduje państwo, więc rodzice nic nie muszą płacić. Za nowoczesną szczepionkę musieliby wyłożyć z własnej kieszeni od 100 do 300 zł (w zależności od producenta). A przecież sumę tę trzeba pomnożyć czterokrotnie, bo taką liczbę dawek podaje się maluchom. Podobnego obciążenia nie musi ponosić mój szwagier, bo szczepionki nowszej generacji są we Włoszech i innych państwach Europy Zachodniej dostępne za darmo. Mam nadzieję, że wkrótce tak będzie i w naszym kraju.
Izabela Filc-Redlińska, Szczepionki. Nie daj się zwariować, 2016
