Zaczęło się niezbyt pochlebnie dla Polaków. W 1378 r. odbył się
pro futuro ślub polskiej
7-letniej Jadwigi Andegawenki z niewiele starszym Wilhelmem Habsburgiem. Niewywiązanie się z ożenku którejś ze stron miało kosztować 200 tys. czerwonych złotych. Była to kwota ogromna. Tymczasem Jadwiga, po awanturach, cierpieniach, pokładzinach z ukochanym Wilhelmem, zgodziła się wyjść za „dzikiego” Litwina
Jagiełłę, przyczyniając się do chrztu Litwy i unii obu państw. O gwarantowanej Polacy i Litwini woleli zapomnieć, co wywołało pierwszą poważną niechęć i podejrzliwość domu austriackiego.
NKJP: Dziennik Polski, 2003
Wobec braku w Konstytucji regulacji szczególnych, raz ustalona skuteczność
pro futuro orzeczeń TK musi przecież wynikać z tych samych podstawowych przyczyn i założeń, co ich skuteczność dla zdarzeń prawnych zaistniałych jeszcze w okresie obowiązywania niekonstytucyjnego przepisu. Z tego względu należy bliżej przyjrzeć się skuteczności
pro futuro rozstrzygnięć TK na przykładzie nowych spraw cywilnych, przy zastosowaniu ustaleń teorii prawa, zasad techniki legislacji (m.in. koncepcji derogacji przepisów lub norm w systemie prawa), sądowego stosowania prawa oraz reguł kolizyjnych i międzyczasowych.
K. Królikowska, Skutki pro futuro prejudycjalnego wyroku TK („derogacja trybunalska” na przykładzie spraw cywilnych), w: Studia i Materiały Trybunału Konstytucyjnego, Tom XLVIII: Skutki wyroków Trybunału Konstytucyjnego w sferze stosowania prawa, red. Maciej Bernatt, Jakub Królikowski, Michał Ziółkowski, Warszawa 2013, s. 56