Staram się tu czegoś dowiedzieć, ale nikt nic nie wie.
Pomimo to stoję i rozglądam się. W pewnej chwili spoza jakiejś półki wyszedł staruszek, stanął koło piecyka i zaczął sobie smakowicie rozgrzewać ręce.
NKJP: Andrzej Bobkowski, Szkice piórkiem: Francja 1940–1944, 1957