Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Oczywiste było, że Szura musi ulec przewadze Gawriły. Ale wymykał mu się raz po raz, wyślizgiwał się ze splotów jego ramion, potrząsał rozczochraną głową i szydził, ledwie chwytając dech:
— No ruszaj się, niedźwiedziu! No — hopla!
I nagle niespodziewanym skokiem dopadł karku przeciwnika (...)
— No ruszaj się, niedźwiedziu! No — hopla!
I nagle niespodziewanym skokiem dopadł karku przeciwnika (...)
Jan Brzechwa, Gdy owoc dojrzewa, 1958