Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Uśmiechnął się, bo nagle dostrzegł w tym pejzażu wielką metaforę wszechrzeczy. Galop i bezruch, zwyczajny smak fizyczności i rozkosz urojenia, trywializm spraw codziennych i patos spraw ostatecznych — potężnie naładowane przeciwne bieguny, pomiędzy którymi przeskakują miliardy iskierek pojedynczych losów. Jedyny sens — w elektrycznym wyładowaniu, jedyna prawda w krótkim błysku.
Włodzimierz Kowalewski, Bóg zapłacz!, 2000