Sytuacja uległa całkowitej zmianie, gdy wojska niemieckie stanęły pod Moskwą, a upadek państwa dla wielu mógł być sprawą tygodni. Z tego skorzystała również Abwehra, której udało się ulokować swojego
szpiega bardzo blisko Stalina. Był to Max. Do dzisiaj nieznana jest jego tożsamość. Podejrzewano,że był jednym z lekarzy Stalina lub Rumunem zatrudnionym w centrali telefonicznej Kremla, co umożliwiało mu podsłuchiwanie rozmów, lub też japońskim dziennikarzem. Miał dostęp do największych tajemnic państwa.
Bogusław Wołoszański, Tajna wojna Hitlera, 1997