Oczywiście, po niedługim czasie zawsze pojawia się tłum pieszych turystów, którzy przyglądają się wam zdegustowani, trzymając się pod boki. Ale to sprawia tylko, że całe doświadczenie staje się jeszcze przyjemniejsze, ponieważ obserwujący wasze wyczyny wędrowcy nie mogą zupełnie nic na to poradzić.
Nawiasem mówiąc, obmyślanie nowych sposobów irytowania ludzi w nieprzemakalnych pelerynach powinno zostać włączone do programu nauczania w naszych szkołach.
Jeremy Clarkson, Moje lata w Top Gear, przekład Michał Strąkow, 2012