Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Przyjmowane są one tylko na ryzyko klienta, a za udane lub nieudane wyczyszczenie długiego kożucha trzeba zapłacić 42 zł, za skórę 25,80 zł. Zasłony i narzuty przyjmowane są
na kilogramy, a pozbawienie ich brudu kosztuje 7,50 zł za 1 kg.
NKJP: Goniec Rumski, 2011
Masowe przeceny książek były do niedawna sprawą raczej wstydliwą, skrywaną w narożnych regałach księgarni. Poza wyspecjalizowanymi punktami z tzw. tanią książką, trudno było w jednym miejscu znaleźć kilka dobrych przecenionych tytułów. O sprzedaży
na kilogramy słyszeli chyba tylko historycy książki: była to bowiem forma praktykowana w późnym średniowieczu, kiedy ksiąg zwykle się nie oprawiało. Kupcy we Frankfurcie płacili za określoną masę zadrukowanego papieru — towaru niezwykle w owych czasach drogiego.
Polityka, nr 2234, 2000
Były prezes Frotexu w Prudniku chciał podobno zdobyć szybko jak najwięcej żywej gotówki, więc... sprzedawał ręczniki poniżej kosztów produkcji. Firma straciła na tych dziwacznych biznesowych praktykach 3,6 mln zł. Tak wynika z aktu oskarżenia, który wpłynął właśnie do sądu. (...) Najważniejsze zarzuty dotyczą kooperacji z włoską firmą, której Frotex sprzedawał ręczniki
na kilogramy, w cenie od 2 do 2,2 dolara za kilo. W tym trybie upłynnił 216 ton ręczników. Problem w tym, że cena wyprodukowania kilograma wynosiła wówczas 26 zł. Dodajmy, że już wcześniej Frotex sprzedawał swoje ręczniki Włochom — tyle tylko, że za jeden duży ręcznik plażowy brał 5,32 euro!
NKJP: Trybuna Śląska, 2004