Papieskie wezwanie z synodu w Clermont spotkało się z przychylnym przyjęciem w Niemczech, lecz, rzecz zastanawiająca, gotowość wyruszenia do Ziemi Świętej wyrazili w większości drobni rycerze i prości ludzie. Hrabiów i posiadaczy rozległych dóbr było ledwie kilkunastu, zaś Gotfryd de Bouillon wziął krzyż jako jedyny z książąt Rzeszy! Reszta elity wahała się, czy to z
kunktatorstwa, by nie ryzykować utraty łaski Henryka IV, czy z nieufności do papieża, z którego poprzednikami walczyła długo i bezwzględnie.
NKJP: Dariusz Piwowarczyk, Słynni rycerze Europy. Rycerze Chrystusa, 2007