W Polsce dotychczas większość słowników opracowywano z myślą o masowym odbiorcy, ale zachodzi obawa, że słownik adresowany do wszystkich nie służy dobrze nikomu.
Gwoli sprawiedliwości dodajmy, że do lat siedemdziesiątych nie tylko polska leksykografia ignorowała potrzeby odbiorcy.
Mirosław Bańko, Z pogranicza leksykografii i językoznawstwa. Studia o słowniku jednojęzycznym, 2001, s. 13