Zagrożone
derkacze zwykle uciekają na piechotę. Jeżeli podlatują, to tylko na sekundę, by zaraz opaść jak kamień w gęstwinę traw. Podobno kiedyś, gdy na nie polowano, psy do łapania
derkaczy musiały być specjalnie dobierane i szkolone, bo kluczący w trawach
derkacz prędzej zamęczył goniącego psa, uciekając piechotą, niż dał się wypłoszyć pod lufę lub sieć myśliwego. Kiedyś w pewnym muzeum za naszą wschodnią granicą słyszałem, jak przewodniczka zupełnie serio tłumaczyła wycieczce, że „
derkacz to ptak, który całe życie chodzi, a na zimę idzie na piechotę do Francji”.
Adam Wajrak, wyborcza.pl, 05.09.2013
Do niedawna był uważany za gatunek zagrożony, obecnie liczebność globalnej populacji
derkacza oszacowano na 1,7–3,0 mln odzywających się samców, z czego 1,1–1,8 mln występuje w Europie (Schäffer, Mammen 2001). Liczebność polskiej populacji szacowana jest na 37 000–43 000 samców (Zieliński 2004).
Bogusław Kozik, Liczebność i rozmieszczenie derkacza Crex crex w Pieninach — wstępne wyniki inwentaryzacji, Pieniny — Przyroda i Człowiek 9, 2006, s. 129