Przypuśćmy jednak, że rewizja zostanie odrzucona — co by to oznaczało dla wydawców i autorów słowników w Polsce? Po pierwsze, przepisywanie haseł w słownikach zyskałoby sankcję prawną, a sztuka pisania słowników zostałaby
de iure uznana za działalność czysto techniczną, czyli odtwórczą. Byłby to wyrok krzywdzący nie tyle PWN, ile wszystkich leksykografów.
Mirosław Bańko, Z pogranicza leksykografii i językoznawstwa. Studia o słowniku jednojęzycznym, 2001, s. 20