Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Obok mnie, nie pytając o zgodę, usiadł rosły piegowaty chłopiec w niedbale rozpiętej bluzie. Został na drugi rok w pierwszej klasie i traktował nas pogardliwie, z wyższością doświadczanego wygi. — Cóżeś się tak rozparł? — mruknął odsuwając łokciem moje książki i zajmując dwie trzecie pulpitu. — Cały rok siedziałem w tej ławce, a ten przychodzi i rozpiera się jak u siebie w domu!