Jezuita Luis de
Molina (1535-1600) twierdził, że Bóg udziela grzesznikom łaski dostatecznej (wystarczającej), która kieruje ludźmi na ziemi tak, by skutecznie mogli osiągnąć zbawienie. Od grzechu w życiu doczesnym miała wyzwalać „wszystko usprawiedliwiająca spowiedź”. Dzięki niej nastąpić też miało oczyszczenie z niegodziwych namiętności prowadzące do prawdziwej skruchy i miłowania Boga.
Przeciw zwolennikom
Moliny (zwanych molinistami) ostro wystąpili dominikanie, którzy zarzucili jezuitom herezję pelagianizmu, a przynajmniej semipelagianizmu, co z grubsza było zgodne z prawdą. Od końca XVI w. kolejni papieże — z różnym skutkiem – próbowali wyciszyć spór między potężnymi zakonami. Nie udało się jednak powstrzymać wybuchu wielkiej doktrynalnej kontrowersji w łonie Kościoła katolickiego.
wyborcza.pl, 27.12.2017
Szkodliwy wpływ freonów na atmosferę odkryli prof. Mario
Molina, meksykański chemik atmosfery pracujący wówczas w Stanach Zjednoczonych, oraz jego przełożony na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley — Frank Sherwood Rowland. Pierwsze badania na ten temat opublikowali w piśmie „Nature” w 1974 roku. Freony to potoczna nazwa wykorzystywanych w przemyśle związków o nazwie chlorofluorowęglowodory (w skrócie CFC). Są to niezwykle stabilne związki, które nie ulegają rozkładowi wskutek naturalnych procesów, jak inne zanieczyszczenia powietrza.
Molina zaobserwował, że CFC w stanie nienaruszonym docierają do stratosfery, gdzie pod wpływem ultrafioletu są rozbijane na bardzo aktywne substancje, takie jak atomy chloru czy wolne rodniki. A ponieważ chlor wchodzi w gwałtowne reakcje z ozonem, naukowcy doszli do wniosku, że stanowi ogromne zagrożenie dla warstwy ozonowej w atmosferze.
crazynauka.pl, 25.09.2019