Z genezą
MMA było bardzo podobnie. Ring albo klatka stała się wspólną areną dla zapaśnika, pięściarza,
kick-boxera i karateki oraz miejscem rozstrzygnięć, kto jest najlepszy. Dla mnie, dziennikarza sportowego, to też była ważna odpowiedź na to pytanie. W radiu robiłem taką audycję „Królowie ringu” i tam z udziałem Andrzeja Wrońskiego, Wojtka Reszki i Andrzeja Biegańskiego spieraliśmy się, która sztuka jest lepsza i skuteczniejsza. Dopóki nie było płaszczyzny konfrontacji, to prowadziliśmy jednak dyskusje czysto akademickie.
Andrzej Janisz, sport.tvp.pl, 29.11.2020