Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
W okolicy Pośredniej Wołoszyńskiej Przełęczy zacząłem schodzić, bo stąd najłatwiej trafić na wspomnianą dziką perć. Musiałem teraz pokonać niezbyt wysoki próg, przebyć pochyłą półką mniej więcej dwa metry; dalej było bezpieczne zejście. Podczas zeskoku natrafiłem na ruchome głazy maskowane zieloną murawą. Próba utrzymania równowagi i upadek spowodowały, jak się później okazało, zerwanie łękotki kolana z jej podwinięciem.
Wojciech Gąsienica-Byrcyn, Tatry, wiosna 2018, nr 64, s. 142