Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Niezidentyfikowany — przynajmniej według fińskiego ministra obrony Carla Haglunda — był też okręt podwodny, który 28 kwietnia „zabłądził” na Bałtyku opodal Helsinek. Komandor Olavi Jantunen z fińskiej marynarki wojennej potwierdził, że jego ludzie nie bawili się w kotka i myszkę (jak w podobnej sytuacji Szwedzi), tylko po prostu wrzucili do wody dwie nieduże bomby głębinowe. Nie chodziło o zatopienie intruza, ale o wyraźne danie do zrozumienia nieproszonym gościom: wiemy, że tam jesteście, i wynocha z naszych wód.
Jarosław Giziński, Wprost, 17 maja 2015, s. 63