Naturalnie, sprawa jest prosta tylko pozornie. Nie da się zawsze i wszędzie ostrzegać o
spoilerach. Ale są miejsca i sytuacje, gdy wypada to robić. Mysz, jako bloger zajmujący się popkulturą, stara się zawsze o
spoilerach pamiętać — bywa, że z mniejszą lub większą skutecznością. Uważam też, choć mogę być w tej opinii odosobniona, że portale omawiające popkulturę, w tym blogerzy, powinni
spoilery oznaczać.
myszamovie.pl, 09.04.15
W 1992 roku pojawił się na ekranach słynny skandalizujący „Nagi instynkt”. Jednym z czarnych charakterów filmu Paula Verhoevena okazywał się [uwaga!
spoiler] homoseksualny bohater. Nie spodobało się to aktywistom z organizacji LGBT, bo według nich mogło prowadzić do niechęci wobec mniejszości seksualnych. Zorganizowali więc w całych Stanach protest, w ramach którego podchodzili do ludzi czekających w kolejkach przed seansami i... zdradzali, kto jest poszukiwanym przez Michaela Douglasa mordercą.
Szymon Holcman, dwutygodnik.com, 07.12