Przykłady użycia autentyczne, starannie wybrane, zobacz też na blogu
Pracując nad wiedzą, umiejętnościami i pragnieniem, zrywając ze starymi paradygmatami, które przez lata były dla nas źródłem
pseudobezpieczeństwa, możemy przedostać się na nowy, skuteczny poziom własnego działa i współdziałania z innymi.
Stephen R. Covey, 7 nawyków skutecznego działania, przełożyła I. Majewska-Opiełka, 2007, s. 44
Z polskiej literatury można by tu przytoczyć wiele opowieści kryminalnych o obliczu
pseudozachodnioeuropejskim, powstałych po drugiej wojnie światowej, w rodzaju utworów sygnowanych nazwiskiem T. Christine (Tadeusz Kostecki) czy Joe Alex (Maciej Słomczyński) — z ich „angielskości” prawdziwy Anglik zapewne mógłby się uśmiać.
Anna Martuszewska, Presupozycje odbiorcy przekładu, w: Przekładając nieprzekładalne, Małgorzata Ogonowska (red.), Gdańsk, 2000, s. 531
(...) kładzie duży nacisk na rodowód apostolski — wystarczy wspomnieć o znaczeniu Piotra dla Kościoła rzymskiego, Marka dla Koptów, Judy Tadeusza dla Ormian. Wszystko wskazuje na to, że w starożytności etiopski Kościół nie był samodzielny instytucjonalnie i nie mógł przypisać zaszczepienia chrześcijaństwa na ziemi etiopskiej żadnemu z apostołów, być może więc taka obfitość literatury
pseudoapostolskiej była jakąś formą kompensacji tego braku.
Marcin Krawczuk, O piśmiennictwie etiopskim w języku gyyz, w: Literatura na Świecie, z. 7/8, 2014, s. 263