Kiedy już dotrzecie na miejsce i w hotelowym
lobby będziecie czekać, aż jeden z miejscowych z czyściciela okien, ginekologa i herolda miejskiego na chwilę przeistoczy się w recepcjonistę, możecie sięgnąć po egzemplarz „Życia w Norfolk”. To najcieńszy magazyn na świecie.
Jeremy Clarkson, Moje lata w Top Gear, przekład Michał Strąkow, 2012
Wybierają je ci, którym zależy na prywatności, ciszy i spokojnym miejscu do rozmów. W hotelowych
lobby, zwłaszcza w stołecznych obiektach, pełno zawsze biznesmenów.
Iwona Kokoszka, Forbes, 12/2009, s. 176