Od pewnego czasu na popularny Youtubie pojawiają się filmy z cyklu „zakupowy
haul”. Ich autorzy prezentują swoje cudeńka upolowane na ostatnim shoppingu. Są kręcone amatorską kamerą, podobnie jak tutoriale. Słabe oświetlenie, nie najlepsza jakość dźwięku i „gwiazda programu”, która z nadzieją, że uwiedzie publiczność, wymachuje kolejnymi metkami.
socjomania.pl, 3.06.2011