Bo uznanym poetom powyciągano na światło dzienne internetowe wielkie grzechy i mniejsze grzeszki w postaci „wiernopoddaństwa” byłemu ustrojowi, kochania „inaczej” i w ogóle „kochania zbyt wiele i tu i ówdzie”, alkoholizmu, narkomanii, bycia innego wyznania, tudzież innych takich. W związku z czem mało kto wie, co napisał Tuwim czy Brzechwa, ale wielu interesuje się, jak wyglądało to, co mieli w spodniach. Czy Iwaszkiewicz i Mrożek kochali tak czy inaczej, a może i tak, i inaczej. Więc zrobili się be i należy ich omijać, jak psie
gie na trawniku. A terazczesność jakoś nam wielkiej poezji nie niesie…
komentarz pod wpisem na blogu, janadamski.eu, 27.12.2014