Pociąg kolejki wąskotorowej i skoda felicia jechały równolegle od strony Zalesia Dolnego. Nagle skoda zaczęła skręcać w lewo w ulicę Dworcową. Doszło do zderzenia z pociągiem, samochód wylądował na poboczu. Siedzący za kierownicą pojazdu,
88-letni Janusz S., tłumaczył policjantom, że zdecydował się wykonać manewr, bo „
ciuchcia nie buchała”. Być może mężczyzna sądził, że skoro z komina nie leci dym, to pociąg nie jedzie. Nie wziął pod uwagę, że parowóz na tej trasie nie kursuje od kilku ładnych lat.
„Kurier Południowy” 2012, nr 22, s. 7.
Historyczny pociąg, który pojawił się w Inowrocławiu, przejechał jako pociąg Popiel trasę z Poznania przez Gniezno, Trzemeszno, Mogilno do Kruszwicy, gdzie zmienił nazwę na Gopło i zawitał do Inowrocławia. Z naszego miasta dokładnie o godzinie 13.25 lokomotywa szarpnęła wagony i wyruszyła już jako pociąg Bartek do Wapienna i Piechcina. Skład powrócił do Inowrocławia i o 15.23 wyruszył jako Gopło do Kruszwicy i dalej do Poznania. Chętnych na przejażdżkę zabytkową
ciuchcią nie brakowało, wszystkie bilety na pociąg Bartek już na długo przed wycieczką zostały zarezerwowane.
inianie.pl, 16.05.2015