Przez długi czas
Prince Polo było praktycznie jedynym importowanym słodkim przysmakiem dostępnym w islandzkich sklepach. Popyt na
Prince Polo wśród wyspiarzy był rekordowy, a marka zaczęła szybko wtapiać się w islandzką świadomość. W latach siedemdziesiątych, gdy
Prince Polo było u szczytu popularności, statystyczny Islandczyk zjadał co roku mniej więcej 1 kilogram polskich wafelków. Dziś szacuje się, że średnie spożycie to nadal aż około pół kilograma na osobę! Sam wafelek obecny jest praktycznie wszędzie — w każdym supermarkecie, na stacjach benzynowych i w barach.
poradnikhandlowca.com.pl, 05.02.2014