— W sieci króluje czarny humor rodem z
Monty Pythona. Im wyższy poziom absurdu i abstrakcji, tym bardziej docenią go inteligentni internauci — tłumaczy Mariusz Składanowski, twórca popularnego portalu Demotywatory.
Agata Jankowska, Wprost, nr 2, 7–12 stycznia 2014, s. 42
Podobnie jest zresztą z
Monty Pythonem. Jeśli dziś już was nie bawi, to w porządku, ale jeśli nigdy się wam nie podobał, to bardzo mi przykro, ale najwyraźniej mieszkacie w domu, w którym gości prosi się o zdejmowanie butów. Nazywam to Zasadami Hrabstwa Surrey. I nie przepadam za ludźmi, którzy im hołdują.
Jeremy Clarkson, Moje lata w Top Gear, przekład Michał Strąkow, 2012