SPP Gdy da się mówić po polsku
Byle nie birdwatching

Próbujemy zaproponować polski odpowiednik birdwatchingu. Nie jest to nasz wynalazek, pierwsze użycie ptasiarstwa odnotowaliśmy z 2005 roku. A już w 2003 roku przyznawał się do niego Maciej Zimowski:
— Popularny na świecie „birdwatching” pan nazwał po prostu „ptasiarstwem”, ale w nazwie firmy pozostało angielskie „bird”.
— „Ptasiarstwo” to mój wkład do języka polskiego. Nazwa przyjęła się i myślę, że pojawi się kiedyś w słownikach. Firmę zakładałem 13 lat temu, dziś rzeczywiście nazwałbym ją inaczej. (NKJP: Gazeta Poznańska, 2003)
Nie jest to też jedyna możliwość, przyjrzyjmy się pozostałym. Odpowiedzmy też na pytanie, dlaczego uciekamy od angielskiego określenia.

Birdwatching ma tę

Pełna treść tego i 5058 pozostałych artykułów poprawnościowych dostępna w abonamencie.

W cenie jednej kawy na miesiąc.
sprawdź
newsy, porady + e-book