W Rosji nie wolno oficjalnie prowadzić werbunku do prywatnych armii ani ich utrzymywać — grożą za to surowe kary. Ale
wagnerowcy wyglądają na przedsięwzięcie w zasadzie państwowe. Są szkoleni w wojskowych ośrodkach, dostają broń z magazynów regularnej armii. Na Bliski Wschód wożeni są na pokładach wojskowych samolotów w ramach tzw. syryjskiego ekspresu, na miejscu skoszarowali się w rosyjskich bazach. Razem z ludźmi leci sprzęt, w tym broń pancerna, czołgi, transportery, haubice.
polityka.pl, 27.02.2018
Choć ciągle nie widać, aby ktokolwiek z aktorów politycznych czy siłowych w Rosji poparł Prigożyna i
wagnerowców, to samo dopuszczenie do otwartego buntu jest faktem bez precedensu w
23-letnim okresie rządów Putina i świadczy o oznakach rozprzężenia i erozji w systemie władzy.
osw.waw.pl, 24.05.2023