Dzieci
zagniazdowników to np. te żółte ptasie kuleczki z wielkanocnych kartek i figurynek — kurczęta i
kaczęta, a także czajki, mewy, perkozy, żurawie. Są ruchliwe, z mocnymi nogami, otwartymi oczyma, pokryte puchem i z niemal wykształconą termoregulacją. Gdy co pewien czas stare zasiada na nich, to nie tyle dla ogrzania, co dla namaszczenia puchu pudrem lub tłuszczem nadającym izolacyjną puszystość oraz nieprzemakalność (dlatego brzegi stawów z
kaczętami, np. parkowe, nie mogą być ocembrowane — inaczej małe zginą z przemoczenia!).
NKJP: Polityka, nr 2456, 2004