Banasia sprawiła, że jego partnerzy odzyskali wiarę w osiągnięcie dobrego wyniku. W 53. min po trafieniu z koła Radosława Laska tablica wyników wyświetliła remis 22:22. Fakt dogonienia gospodarzy tak natchnął przeworszczan, że w ciągu trzech minut strzelili trzy bramki (dwie Damian Głuszak, jedną Tomasz Dejnaka) i w 56. min wygrywali 25:22! (NKJP: Życie Podkarpackie, 2009)Podobnie słowo fakt bywa zbędne w innych konstrukcjach składniowych:
Patrząc na Tyrmanda, wielu ludzi musiało mieć poczucie własnej moralnej klęski. Tego nie wybacza się łatwo. Jego wrogowie z obozu komunistycznego próbowali wykorzystać fakt, że wyłamywał się z wszelkich konwencji. Przedstawiali go jako człowieka nie całkiem poważnego. Starali się ośmieszyć jako dziwaka i enfant terrible polskiego socjalizmu. I w wielu kręgach intelektualnych, przyzwyczajonych do pewnej towarzyskiej konwencji, tak go traktowano. (NKJP: M. Urbanek, Zły Tyrmand, 1992)Lepiej byłoby, gdyby zamiast fakt, że napisano to, że, bo przecież wyłamywanie się z konwencji nie było jakimś jednostkowym faktem, zdarzeniem, ale postawą autora „Złego”.
Zastanawia fakt, dlaczego decyzji Zarządu nie sygnuje radca prawny Spółdzielni? — pyta oburzony pan Henryk. (NKJP: Gazeta Częstochowska, 2006To zdanie świetnie by sobie poradziło bez obciążającego je faktu. Także inne połączenia: fakt, kto…, fakt, czy… najlepiej zastępować połączeniami to, kto…, to, czy… albo jeszcze bardziej odpompowywać rozdęcie czy też wypruwać watę słowną izolującą nas od sensu wypowiedzi.
To tylko próbka tego, do czego dostęp mają
użytkownicy pełnej wersji Dobrego słownika.