Doić cepra, czyli biznes po góralsku. Gościnność i folklor przegrały z dutkamiJedno jest pewne:
Podhalańscy górale do niedawna znani byli ze swojej gościnności i bogatego, oryginalnego folkloru. Do niedawna. „Nic tylko dutki i dutki. Skubią nas na każdym kroku. Normalnie bankomat na nogach” — mówi turysta. Coraz częściej słychać głosy rozczarowanych Zakopanem. (W. Ziomek, finanse.wp.pl, 5.08.2018)
Pełna treść tego i 4999 pozostałych artykułów poprawnościowych dostępna w abonamencie.