— O żeż ty gnoju... - Wieloch złapał Traszkę za gardło i zaczął potrząsać jego szyją, aż rozległ się charkot. (NKJP: Marek Krajewski, Mariusz Czubaj, Róże cmentarne, 2009)Być może pisownia taka wynika z chęci oddania minipauzy między o i żeż, gdy to pierwsze słowo wymawiane jest z przedłużonym o.
Pełna treść tego i 4999 pozostałych artykułów poprawnościowych dostępna w abonamencie.