Księża w wielu parafiach mówią: „Drodzy siostry i bracia”. Wymieniając siostry na pierwszym miejscu, chcą dzięki temu zachować pewnego rodzaju etykietę, jako że to kobieta ma pierwszeństwo w niektórych kontekstach czy też sytuacjach. Czy jest to błąd składniowy?
Zacząć można od przeciwnego krańca. Mocna teza brzmi bowiem: wszystko, co się mówi w kościołach rzymskokatolickich w Polsce, może mieć swoje uzasadnienie w języku łacińskim, w języku włoskim i watykańskich zwyczajach językowych.
Ewolucja zwrotów adresatywnych w ciągu minionego półwiecza przebiegała od tradycyjnego i utrwalonego przez wieki Bracia, przez dodanie i Siostry, aż do współczesnego, zgodnego z etykietą, a także frekwencyjnym udziałem kobiet we wspólnocie Kościoła: Siostry i Bracia. Było to sterowane „odgórnie”, częściowo w interakcji i dialogu z innymi Kościołami lokalnymi (np. USA, Francja, Belgia, Niemcy).
Problem połączenia przymiotnika z tym
Pełna treść tego i 4999 pozostałych artykułów poprawnościowych dostępna w abonamencie.
W cenie jednej kawy na miesiąc.
sprawdź