Usiadł na odwróconym do góry dnem plastikowym wiadrze i już miał odetchnąć z ulgą, gdy nagle rozległy się kroki i ktoś gwałtownie uchylił drzwi.Być może pisownia taka wynika z chęci oddania minipauzy między no i żeż, gdy to pierwsze słowo wymawiane jest z przedłużonym o.
— No żeż! Dajcie mi wreszcie spokój! Spadać! (Iwona Czarkowska, Cień anioła, 2012)
Pełna treść tego i 4998 pozostałych artykułów poprawnościowych dostępna w abonamencie.