— Ależ to lew, nie pies!Być może siła oddziaływania tej powieści
— Nazywa się Saba (lew) — odpowiedział pan Tarkowski. — Należy on do rasy mastyfów, to zaś są największe psy na świecie. Ten ma dopiero dwa lata, ale istotnie jest ogromny. Nie bój się, Nel, gdyż łagodny jest jak baranek. Tylko śmiało! Puść go, Chamisie.
Pełna treść tego i 4998 pozostałych artykułów poprawnościowych dostępna w abonamencie.