Jeśli w nazwach rodzaju męskiego
zakończonych na -th ostatnią wymawianą głoską jest [t] (tak zwykle w nazwach niemieckich), wtedy polskie końcówki dopisujemy bezpośrednio (niewymawianą literę h zapisujemy w odmianie). Jedynie w miejscowniku (i wołaczu) powstaje konieczność uczynienia postaci graficznej zakończenia tożsamą z brzmieniową, np.
Neurath [nojrat] —
do Neuratha,
o Neuracie,
z Neurathem,
ci Neurathowie.
Podobnie odmieniają się rzeczowniki zakończone na -tha, niezależnie od ich rodzaju gramatycznego, z dodatkową zmianą postaci formy odmiany w celowniku i miejscowniku, por.
Aretha [areta] —
do Arethy,
o Arecie,
z Arethą.
W rzeczownikach
angielskich lub pochodzenia angielskiego zakończonych na -th polskie końcówki również dopisujemy bezpośrednio (niewymawianą literę h zapisujemy w odmianie). W miejscowniku (i wołaczu) możemy postępować tak samo lub zapisywać zakończenie w postaci
-cie, np.
Kenneth [kenet] —
do Kennetha,
o Kennecie lub
o Kennethie (z przybliżoną wymową [kenefie]),
z Kennethem,
ci Kennethowie.
Analogicznie (tyle że z apostrofem) odmieniają się
rzeczowniki zakończone na -the, w których końcowe
e jest niewymawiane, np.
Blythe —
do Blythe’a,
o Blycie lub
o Blythie,
z Blythe’em,
ci Blythe’owie.
Uwaga 1: jeśli w danej nazwie w danym odniesieniu końcową wymawianą głoską jest [s] (lub nawet [z] czy [dz]), to możemy tę nazwę zapisać w miejscowniku z zakończeniem
-sie (lub nawet
-zie czy
-dzie). Będzie to jednak postępowanie wyjątkowe.
Uwaga 2: istnieje też wiele rzeczowników o zakończeniu
-th, które nie są odmieniane, np.
Aerosmith,
Perth, nazwisko
Hayworth w odniesieniu do kobiety.
Dodatek: problem sprawiały od dawna angielskie rzeczowniki o zakończeniu
-th, które w wymowie kończą się głoską nieobecną w polszczyźnie, będącą czymś pomiędzy polskimi [f], [s] i [t] (sporo zależy tu od rejonu, z którego pochodzi dana nazwa). Teoretycznie można by zapisywać je w miejscowniku na trzy sposoby:
o Smifie,
o Smisie,
o Smicie (choć większość słowników i zasad pisowni w ogóle pomija ten pierwszy). Przez lata zalecano głównie ten drugi sposób zapisu, tak jak w ogóle przybliżano Polakom głoskę zapisywaną dwuznakiem
th jako najbliższą polskiemu [s]. Faktycznie jednak w uzusie stosowany jest najczęściej zapis... czwartego rodzaju:
-thie, który jest pośrednim dowodem na to, że angielskie
th Polacy wymawiają najbliżej głoski [f]. Oboczności [f] : [f'] (miękkie [f]) zwykle bowiem nie podkreśla się w pisowni, stąd dopuszczenie także przez nas w regule
odmiana imion, nazwisk, rzeczowników (IV): zakończone w piśmie na -ph (-phe) zapisów typu
Josephie. Dość często też stosowany jest zapis z
-cie — zapewne ze względu na literę
t obecną w zapisie graficznym, a może również ze względu na tradycję. Dlatego właśnie te dwa sposoby zapisu odmiany podajemy w rzeczownikowych tabelkach odmiany w hasłach.
To tylko próbka tego, do czego dostęp mają
użytkownicy pełnej wersji Dobrego słownika.
Zyskaj dostęp do wszystkich 395 reguł językowych.
sprawdź