1. Wstęp
Jako nieco paradoksalne może uważać takie zjawisko językowe, że z jednej strony Polacy wielu nazwisk polskich błędnie nie odmieniają (słynne „dyplom dla Jana Nowak” zamiast „dyplom dla Jana Nowaka”), a z drugiej strony wplatają w polską fleksję takie nazwiska obce, których zgodnie z oryginalną wymową nie dałoby się w zwykły sposób odmienić. Można żartobliwie powiedzieć, że papier jest w stanie przyjąć wszystko. Czasem chęć wskazania przypadka gramatycznego, w którym użyto danego nazwiska, i dodanie polskiej końcówki fleksyjnej wygrywa nad niemożnością odczytania tak zapisanej formy. Równocześnie jednak polszczyzna ma długą tradycję radzenia sobie w niektórych tego typu przypadkach. Konkretne przykłady poniżej.
2. Nazwiska francuskie
Piszemy o tym dokładnie w regule
odmiana imion, nazwisk, rzeczowników (I): nazwiska francuskie (i nie tylko) — sposób odmiany i możliwa nieodmienność. Warto zauważyć, że opisane tam postępowanie ma długą tradycję i, co istotne, nie narusza oryginalnej wymowy w mianowniku. Dopiero formy odmienione otrzymują wymowę dostosowaną do polskiej fleksji.
3. Nazwiska angielskie po raz pierwszy
Podobnie można uzasadniać odmianę niektórych nazwisk obcych omówionych w regule
odmiana imion, nazwisk, rzeczowników (III): zakończone w piśmie na -au (oraz -oe, -w, -we czytane [ł]). Nie wszystkie one mają w oryginalnej wymowie na końcu [ł], Polacy jednak dodają tę głoskę, żeby móc takie nazwisko łatwo odmieniać.
Z podobną sytuacją mamy również do czynienia w przypadku nazwisk typu
Attenborough,
Gainsborough,
Peckinpah,
Quesnay.
4. Nazwiska angielskie po raz drugi
Coraz większa świadomość tego, jak co powinno być w danym języku obcym wymawiane, sprawia, że i w regule
odmiana imion, nazwisk, rzeczowników (III): zakończone w piśmie na -ey konieczne były dodatkowe wyjaśnienia. O ile bowiem mało komu bardzo przeszkadza to, że tradycyjnie nazwisko
Disney odczytujemy [disnej], a nie jak w oryginale [dizni], o tyle niektórym już
Spacey czytane [spejsej] kaleczy uszy. Tu znów można odwołać się rozróżnienia: oryginalna wymowa mianownikowa, czyli
Spacey [spejsi], ale w odmianie
Spaceya [spejseja].
5. Respektowanie uzusu
Czasem jednak mamy do czynienia z odmianą na piśmie takich nazwisk, których ani wymowa w mianowniku, ani zapis literowy, nie dają podstaw do odmiany. Uznawane są więc one w Dobrym słowniku za nieodmienne, chyba że... w uzusie (kulturalnym!) formy odmienne się pojawiają. Uznajemy wtedy, że nie można udawać, że się tego nie widzi. Przy takich nazwiskach umieszczamy dodatkowe informacje poprawnościowe, oto parę przykładów:
Branagh,
Karnaugh,
Leigh,
Raleigh,
Weah.